Autor |
Wiadomość |
Atil |
Wysłany: Śro 12:42, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
I tak sobie dryfowało ciałko niekoniecznie-młodego już wujaszka aż zatrzymało się na przewróconym do rzeki konarze drzewa. Zobaczył je przechodzący myśliwy.
- "No nieee.. znów Czerwony Kapturek nabroił?" - zapytał sam siebie. |
|
|
Kitsune |
Wysłany: Pon 22:45, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
W ogólnym zamieszaniu( czyt: w rodzinnej sprzeczce, w której padły tak poważne oskarżenia jak zdrada, pijaństwo, zbyt niskie dochody w przeliczeniu na członka rodziny, bezdusznosc, hamstwo, porysowanie kredkami ścian jaskini mieszkalnej czy ostatecznie- popapranie emocjonalne(czego dowodami miały być grzeszki przeszłosci, ochoczo pielegnowane w pamieci i zachowywane specjalnie na takie okazje przez wszystkich członków rodziny) nikt nie zauważył, ze szybki nurt porwał worek ze zwłokami wuja naszej bohaterki. |
|
|
Atil |
Wysłany: Nie 22:04, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
I biegło tak dziewczę przed siebie, pomykając do krainy wiecznych łowów (niekoniecznie na śledzie).
A tymczasem nad rzeczką rozpętała się iście rybia awantura apropo PlayRybolów, i innych CKRybów ; DD |
|
|
Natari |
Wysłany: Nie 22:00, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
Mahiko popatrzyła wzrokiem "co-ja-grzeczna-dziewczynka-moglabym-niby-zrobic-nie-tak" i zapytała: "a widzieliście, co wasz syn trzyma pod swoim wodorostowatym łóżkiem?".
Gdy tylko rodzina sledzi odwrócila sie, Machiko dała nogę i został po niej tylko tuman tylko kurzu. |
|
|
Kitsune |
Wysłany: Nie 20:10, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
- "Taaatuś, maamuś ta pani chciała mnie chciała wykorzystaaaać! buuueeee...!!!"- załkał śledzik żałośnie, schował sie za płetwą Taty, i łypnął na naszą bohaterke mściwym wzrokiem rozpieszczonego sadysty-grzecznego-dziecka-swoich-rodziców; ("teraz dostaniesz, ty ździro- buhehehehe, jaki ja jestem sprytny, i mądry , buhehehehe, śmierć ci, śmierć, heheheheeee!!!") |
|
|
Atil |
Wysłany: Wto 20:25, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jak się Machiko przekonała - może . . Oto i Pan Śledź, tatuś owej niesfornej, niedoszłej złotej Rybki niechcącej spełnić życzenia podawił się u płetwy swej małżonki - Pani śledziowej, wraz z Śledzianem (Pudzianem ; DD) starszym braciszkiem śledzika.. |
|
|
Natari |
Wysłany: Nie 1:22, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
Sytuacja robiła sie groteskowo przerażająca. Wyobrax sobie, że twoje marzenia legna w gruzach a na dodatek stoi nad toba wściekła Pani Śledziowa? Czy może być gorzej? |
|
|
Cloe |
Wysłany: Sob 19:32, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
Śledź się przestraszył, rozpłakał i zaczął wołać mamę. Po chwili pojawiła się pani śledziowa. |
|
|
Natari |
Wysłany: Sob 19:13, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
Takiego speeda u dziewczyny średniego wzrostu świat jeszcze nie widział. Po chwili dopadła śledzia, założyła mu nelsona i jeszcze raz zapytała. Tym razem jednak jej ton nie wróżył niczego dobrego... |
|
|
Atil |
Wysłany: Pią 22:17, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
"Nieee..' - machnął ogonem i odpłynął. Ale oto jaka agresja wstąpiła w naszą bohaterkę.
-' Co to to nie! Nie będzie mi byle ryba marzeń rujnować!!!' i wskoczyła w wodną otchłań.. |
|
|
Natari |
Wysłany: Pią 22:05, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Machiko spojrzała na śledzia, nie do końca rozumiejąc, co ten własnie powiedział... "Nieeee?" zapytała, jakims takim nieobecnym tonem. |
|
|
Atil |
Wysłany: Pią 22:04, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
'Czy skoro Cię odkryłam to spełnisz moje życzenie?' - zapytała ciesząc się na myśl o możliwościach jakie niesie choćby 1 życzenie podarowane od śledzia.
'Taaa.. i jeszcze czego.. Naczytałaś sie bajek o złotej rybce... Nie mam czasu na głupoty..' |
|
|
Natari |
Wysłany: Pią 21:55, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
"Upss!" Wrzasneła Machiko i juz miała rzucac się za wujem, kiedy przypomniała jej sie sytuacja sprzed niespełna 20minut... "Pal go licho, złego i diabli nie wezmą..." pomyślała i zadała pytanie śledziowi-shinigami |
|
|
Atil |
Wysłany: Pią 21:48, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
'To Shinigami wyglądają jak ryby.?' inteligentnie palnęła Machiko przy czym z wrażenia wypuściła z rąk worek z ciałem wujka które sturlało się wprost do mętnej wody. |
|
|
Cloe |
Wysłany: Pią 16:11, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Kiedy chciała wrzucić do niej zwłoki wujka, z wody wyłonił się gigantyczny śledź.
dopisane: właśnie się kapnęłam, że śledzie żyją w morzu... powiedzmy, że ten jest zmutowany i lubi muł |
|
|