 Wysłany: Nie 14:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
dobrze, że ja NIE PIJĘ!  |
|
| Wysłany: Pią 14:19, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
| a mi strasznie podszedł kiedyś Krupnik na Kawie. masz w kieliszku bodaj żubrówkę [żubr!] na wierzchu płonące ziarenka kawy. super aromat. strasznie fajna sprawa. |
|
| Wysłany: Czw 18:30, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Zależy kto przyżądza Malibu ; D
Piwo = fuj.! *przybija piąteczkę Cloe* "Ziooomuś, Ty wiesz.!" 8) |
|
| Wysłany: Czw 16:50, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Kamikadze jest pycha... Truskawkowe *_*
Ja też nie tykam piwa... jest ob-rzyd-li-we. A Malibu piłam gdzieś ostatnio... Ale niedobre było, przesłodzone x/ |
|
| Wysłany: Śro 21:37, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Malibu jest pyszne  Ale mi jeszcze smakuje Kamikadze. Dobre na dyskotekach.
Atil, w końcu ci przejdzie. Pamięc ludzka jest wybiórcza... |
|
| Wysłany: Śro 20:55, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Nie, ale smakosz pełną gębą ;]
Piwa nie cierpię ; DD W barze jako jedyna kupuję Malibu z mlekiem, bądź drinki typu Breezer bądź Smirnoff itp. 
No i po ostatnio 'ożarciu się' < w Sylwka> raczej unikam alkoholu :P Do dziś na samo wspomnienie żołąd mnie zaczyna boleć :P |
|
| Wysłany: Śro 18:44, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
| *me spogląda na Atil*
A ty co?.... abstynentka?.... ==''.... :lool: |
|
| Wysłany: Śro 12:28, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Do picia każdy powód jest dobry ; DD
Cloe, pijokuuu.! :P |
|
| Wysłany: Wto 21:53, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Cloe, uważam, że to bardzo dobry powód |
|
| Wysłany: Wto 19:55, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Ja oblewałam każdy swój egzamin na prawo jazdy... Jak nie zdałam to piliśmy żeby mnie pocieszyć a jak w końcu zdałam to piliśmy 'bo trzeba oblać'... Ale to nie tylko nasze państwo. Dzisiaj nasi Niemcy zapraszali na imprezę, a jak zapytałyśmy z jakiej okazji to umieli nam powiedzieć tylko 'bo tak' i 'a czemu nie'... Dopiero na okienku przysiedliśmy i wymyśliliśmy, że skoro zaczyna się o 19, to będzie z okazji godziny 19 |
|
| Wysłany: Pon 23:14, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
| 1. Człowiek uczy się na błędach.
2. Nic co ludzkie nie jest mi obce
Jaki z tego morał? Przynajmniej raz w życiu każdy zmieszał alkohol, a później odczuwał tego przykre konsekwencje. Ostrzeżenie dla tych, którzy nigdy nie zmieszali! *Nie mieszajcie! Toaleta was nie obejmie, chociaż wy to zrobicie!* (dobre rady znajomej) Ostatnio usłyszałam, że koniecznie (koniecznie!) muszę ze znajomymi oblac fakt, iż jedna w końcu poszła do pracy... Chyba naprawdę nasze państwo jest lekko przepite... |
|
| Wysłany: Pon 22:27, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ehh.. nie mówcie Motylki bo mi się Sylwek od razu przypomina  D
Było mi tak niedobrze, że po jakichś 2 godzinach męczarni po prostu poszłam do ubikacji i brzydkopowiedziawszy - zmusiłam się do zwrócenia. A pomieszałam chyba wszystko co się dało ; DD istny Koktajl Mołotowa ; DD |
|
| Wysłany: Czw 13:03, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ech, a ja chciałam tak uroczyście  |
|
| Wysłany: Śro 22:13, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Wiesz, my nawet bez rocznicy wyciągamy trunki :P
Ale to chyba prawda... chociaż jak od ażdej reguły sa wyjątki |
|
| Wysłany: Śro 20:34, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Czyli jak będzie okrągła rocznica motylków to wyciągam szampana
Krótko mówiąc motylki sa rozpite hehehe. Ich fani też  |
|